Każdy z nas został stworzony z miłości i przeznaczony do tego by kochać i być kochanym. W jaki sposób osoba wierząca, o skłonnościach homoseksualnych może realizować to powołanie, nie mogąc żyć w związku homoseksualnym?
Po pierwsze warto zastanowić się, czym tak naprawdę jest miłość. W znakomity sposób opisał to ks. Michael Quoist w książce „Między człowiekiem a Bogiem”. Według autora wiele osób ulega złudzeniom miłości, która nie jest:
- wzruszeniem wobec drugiej osoby
- odczuwaniem sympatii względem innej osoby
- podporządkowaniem się drugiej osobie
- byciem oczarowanym drugą osobą
- pożądaniem drugiej osoby
- pragnieniem zdobycia drugiej osoby
Miłość nie polega odczuwaniu lecz na świadomej decyzji o podarowaniu siebie drugiej osobie.
Osobiście rozumiem miłość, jako obecność Boga w relacji z drugim człowiekiem. Oznacza to troskę o jego prawdziwe dobro, którego ostatecznym celem jest zbawienie. Naturalnie, osoba homoseksualna może realizować się w tej misji na wiele sposobów. Życie samemu umożliwia wykorzystanie dodatkowego czasu na to by służyć innym przez modlitwę lub swoją obecność.
Zainteresowanie drugą osobą, uczucie względem niej i odczuwanie potrzeby jej bliskości jest punktem wyjścia dla osób heteroseksualnych, mogącym prowadzić do miłości małżeńskiej. W przypadku osób ze skłonnościami homoseksualnymi odczucia te można również wykorzystać, żeby dać siebie drugiej osobie, lecz w odmienny sposób. Kiedy spotykam kogoś, kto zwraca moją uwagę, jest to dla mnie znak do szczególnej modlitwy za niego. Świadoma rezygnacja z moich potrzeb i nie poddawanie się uczuciom ze względu na dobro drugiej osoby, jest wyrzeczeniem i ‘stratą’, które staram się za nią ofiarować. Prawdziwa miłość zawsze wiąże się z krzyżem, czego uczy nas przykład Jezusa i świętych. Paradoksalnie, skłonności homoseksualne można wykorzystać do nauki bezinteresownej i czystej miłości drugiej osoby, bez oczekiwania na jej wzajemność.
Życzę Wam, żebyście odkrywali i realizowali powołanie do prawdziwej miłości.
„Panie uczyń mnie świecą. Sam spłonę, lecz dam światło innym.”